Bieganie bez słońca – trudne
Las kabacki fot. D.Szymborska |
Ostatni raz słońce widziałam przez jakieś 15 minut w zeszły piątek.
Jest coraz gorzej. Treningi są trudniejsze, biegacze w lasku bardziej zacięci,
ludzie drażliwi i zmęczeni.
To, że to nie jest mój klimat wiem odkąd spędziłam zimę
w Hiszpanii, ale żeby było tak niesłonecznie, to już za dużo. Rozumiem, że
ocieplenie klimatu, dlatego mega srogie zimy, tylko nie rozumiem co się stało
ze słońcem!
Najpierw myślałam, że to tylko w Warszawie, jednak nie w Pieninach
było tak samo…. Nic to trening nabiegany i kiedyś w końcu słońce się pojawi.
A
o zapiekance w kolorach lata będzie później, staram się, żeby przynajmniej na
talerzu było kolorowo….zielono i żółto…niby kukurydzą nie udam słońca ale może
przynajmniej je sprowokuje żeby się pojawiło…
Z cyklu samogrzmotek fot. D.Szymborska |
Z cyklu- mój mostek fot. D.Szymborska |
U mnie też brak słońca. Wczoraj z samego rana przez 5 minut chyba było i od tamtej pory już go nie widziałam. Miejmy nadzieję, że za parę tygodni przyjdzie wiosna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńczyli to ogólnopolski problem...
Usuń