|
Śniadanie fot. D.Szymborska |
Oj to zdecydowanie nie jest jedzenie biegowe. Myślę, że gdyby kolację
zamienić ze śniadaniem to byłoby dużo bardziej biegowo. Jest jak jest. Biegam i
pływam. Według Timex Ironman w czasie treningu dziś spaliłam 1223kcal, a to był
trening biegowy jeszcze dochodzi do tego pływanie, myślę, że dziś to jakieś
400kcal. Tyle o zużyciu ile zjadłam to nie wiem. Ucieszyłam się że na obiad
będzie kasza, ale była niejadalna. Reszta dobra a czasem nawet smaczna!
Śniadanie: bułka z wędliną, serem i jogurt. Obiad – zupa ogórkowa (dwa
talerze) i kotlet mielony z ćwikłą (ćwikły dokładka). Kolacja to dwa naleśniki
i kanapka. Do tego wypiłam: 2 kawy (takie sypane z mlekiem), 2 herbaty, 0.5
izotonika, 1l wody. Jeżeli chodzi o podjadanie to zjadłam mandarynkę i jabłko.
Jeżeli chodzi o poczucie głodu to umiarkowane…
|
Ogórkowa fot. D.Szymborska |
|
Drugie danie (kasza niejadalna) fot. D.Szymborska |
|
Ćwikła fot. D.Szymborska |
|
Naleśniki z tartym jabłkiem fot. D.Szymborska
|
Niejadalna kasza wygląda bardzo smakowicie ;) Jak dla mnie jadłospis super. Poza tym cieszę się, ze tu trafiłam, bo sama biegam i przyda się takie kompendium 'biegowych' przepisów :)
OdpowiedzUsuńnie tylko oczami się je.....
Usuń