TRYB JASNY/CIEMNY

Kolarska niedziela

Wyprawka na dziś fot. D.Szymborska


Uwielbiam jeździć na rowerze w niedzielę. Owszem „zjada” mi to prawie cały dzień. 
Bo:
a) chcę się wyspać raz w tygodniu,
b) chcę zjeść dobre śniadanie,
c) chcę zrelaksowana wsiąść na szosę i jeździć. 

Lubię też zawody, ale wtedy nie jest tak spokojnie, nie ma czasu na te wszystkie miłe zwyczaje, jak napełnianie bidonów, zastanawianie się nad przekąskami, gorącej kąpieli po rowerowaniu….

A dziś będę na czarno, tak, tak w czasie wczorajszej wyprzedaży w Sport Guru nieźle poszalałam z zakupami. Dlatego dziś MUSIAŁAM wszystkie nowe ciuchy i BUTY ułożyć sobie, popatrzeć na nie i cieszyć się w czym dziś będę jeździć.

Wczoraj chwaliłam się przez telefon nowymi butami, mówię, że czarne, włoskie, ręczna robota i że skóry kangura, słyszę pytanie czy to kozaki…..cóż nie to moje nowe Fiziki, o których napiszę jak w końcu się przejadę.


To zmykam sprzed komputera bo kolarską niedzielę trzeba zacząć!

Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa