TRYB JASNY/CIEMNY

Zupa cytrynowa - przepis od Szefów Kuchni


 
Krem cytrynowy, moja propozycja podania fot. D.Szymborska



Zdobyłam przepis. Chyba robię się męczącym gościem restauracji. Zjem jaką zupę i przepisu się domagam bo chcę kolejną zjeść ze swojego talerza w swoim domu… A co najważniejsze udaje się! Owszem smak „mojej” zupy jest zawsze trochę inny od tej restauracyjnej, co wcale nie oznacza, że gorszy, ot ja z tych co przepisy usprawniają, modyfikują.

Tym razem krem cytrynowy z restauracji Dwie/3 w Warszawie. Wyszedł wybornie! Nie trzymałam się do końca receptury bo nie chciałam używać gotowych past a nie miałam czasu na przygotowanie domowych. Dlatego zrezygnowałam zupełnie. Dzięki temu zupa w wersji bez sztuczności, do tego dodałam kurczaka szarpanego (sic!) a następnym razem zamierzam podać z kawałkami wędzonego łososia. Bo, że zrobię zupę następny raz to, to nie ulega wątpliwości bo tak mi smakowała! Domownikom też.

Autorami bazowego przepisu są Michał Muśnicki i Marek Kropielnicki, podaję to, co ugotowałam. Pominęłam pastę Tom Yum i Tom Kha.

Składniki (na wielki garnek zupy):


·      Litry rosołu (ugotowałam drobiowy, klarowny, pyszny, lekko odparowałam bo szefowie pisali, że należy użyć mocnego rosołu),
·      Starta skórka z 2 cytryn,
·      Sok z 3 cytryn,
·      Sok z 1 limonki,
·      Tarty imbir (użyłam kawałka wielkości dużego kciuka),
·      1kg ziemniaków,
·      puszka mleka kokosowego,
·      oliwa do smażenia.

Przygotowanie:


Ugotować bulion. Odcedzić przez gazę. Na patelni podsmażyć imbir ze skórką cytryny. Przełożyć do garnka i zalać rosołem. Obrać ziemniaki, umyć starannie i dodać do gotującego się rosołu. Poczekać aż ziemniaki się rozgotują. Zmiksować wszystko. Dodać sok z cytryn i limonki. Wlać mleko kokosowe, zagotować na wolnym ogniu. Ja podałam z kurczakiem z rosołu, Szefowie radzą z pudrem z suszonego wędzonego łososia i pesto z kolendry.

Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa