TRYB JASNY/CIEMNY

Stołówkowe menu wersja 5 - dzienny jadłospis

Kiełbaska po kuligu fot. D.Szymborska
Wieczorem padłam, dlatego teraz rano przed treningiem wklejam kolejny jadłospis. Najmniej zdrowy z całego mojego tygodnia. Pączek i kiełbasa z grilla. Ale po kolei: śniadanie – sałatka, wędlina i ser, niepotrzebnie sobie nałożyłam masło bo chleba nie było bo tak sypało przez całą noc, że nie dowieźli. Obiad zupa, na drugie szaszłyko kotlet i znów dobre buraki, pączek. Potem kolacja po kuligu, kiełbaska, którą odchorowałam. A jeszcze na treningu zjadłam pół batonika. Dużo piłam: kawa, dwie herbaty, woda, izotonik. I już tak bardzo tęsknię za makaronem!!! Ile kalorii zjadłam? Pączek to około 300, ½ batonika to pewno ze 150, a reszta? 2000kcal? Więcej? Nie wiem.

Śniadanie fot. D.Szymborska

Zupa fot. D.Szymborska

Drugie danie fot. D.Szymborska

Pączek fot. D.Szymborska



Komentarze

  1. Zaniedbałam Cię... Zwariowany czas... Kiepski czas... Poczytam poprzednie wpisy, bo ciekawa jestem jak na obozie.
    Siłaczko....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa