Power awokado z mozzarellą i pomidorem
Power sałata fot. D.Szymborska |
Caprese to wszyscy znają – pomidory, mozzarela, bazylia i dobra oliwa i
mamy włoski specjał. A gdyby poszerzyć ją o jeszcze jeden kolor? Zielony
oczywiście bo takie jest awokado to wtedy przed nami na talerzu znajdzie się
power sałata. A dlaczego? Bo awokado jest niezwykłym owocem, można go używać
zamiast masła, można też cieszyć się jego smakiem w różnych sałatach. T.
przywiózł ten przepis z Frankfurtu, gdy tam mieszkał to taką sałatę podawali w
jego ulubionej włoskiej restauracji. Przez pewien czas jedliśmy ją prawie non
stop – tak nam smakowała, potem o niej zapomnieliśmy. A teraz wróciła jako
sałata dla biegacza. Daje dużo energii, ma białko i co najważniejsze jest
pyszna! Dlatego nie ma to, tamto będzie u nas znów często serwowana. Zaletą
jest też to, że przygotowuje się ją szybko, nie można zepsuć jej smaku. Sekret
jej dobrego smaku jest podwójny. Po pierwsze mozzarella musi być włoska i
dobrej jakości, po drugie awokado MUSI być dojrzałe. W sklepach ciężko o dobre
awokado. Szukałam w sieci sposobu na to by szybciej dojrzało. Nic nie
znalazłam, trzeba czekać. Trochę pomaga zostawienie awokado na parapecie albo
balkonie gdy jest słonecznie ale jesienią to coraz mniej praktyczny pomysł.
Dlatego najlepiej kupić je kilka dni wcześniej i spokojnie poczekać aż dojrzeje
u nas w domu. To zdecydowanie kategoria
training food. Smacznego biegowego oczywiście!
Składniki (dla jednej osoby):
·
pomidor obrany ze skórki,
pokrojony w plastry,
·
pół awokado pokrojone w plastry,
·
mozzarella (125g) pokrojona w
plastry,
·
sok z cytryny do skropienia
pomidorów,
·
liście bazylii posiekane,
·
papryczka jalapeno (pokrojona
drobno)
·
świeżo mielony pieprz, sól,
·
dobra oliwa.
Power sałata fot. D.Szymborska |
Komentarze
Prześlij komentarz