Jak uwieść dziewczynę? – Zrób jej kanapki!
? fot. D.Szymborska |
Ehhh. Wróciłam z biegania trochę mniej połamana niż przed wyjściem z
domu. Troszkę rozbiegałam nogi. Szału nie było. Za to dużo rozciągania i
chodzenia po schodach.
Przychodzę do domu a na stole, ja w restauracji coś na mnie czeka.
Pyszne kanapki!!!
Tak naprawdę można uwieść biegaczkę.
Nie tam świece wieczorem przy kolacji – uśnie zmęczona treningiem,
pracą i dniem.
Nie kwiatkami bo może nie zauważyć (patrz wyżej).
Natomiast kanapki po treningu to jest to! Uwiedziona!!!
Ps. Nie wiem jak to działa z niebiegaczkami….
KANAPKI fot. D.Szymborska |
Już jesiennie z buffem i obolałymi nogami fot. D.Szymborska |
:) dokładnie:)))
OdpowiedzUsuńNie wiem jak ostatecznie wyszła Ci ta akcja z byciem lżejszą przed maratonem - chyba mi ten post gdzieś umknął - ale po twarzy widać, że zgubiłaś kilka kilogramów.
OdpowiedzUsuńa to muszę napisać podsumowanie:) bo tak schudłam:)))
Usuń