Sałatka w McDonald’s
Sałatka z grillowanym kurczakiem fot. D.Szymborska |
Tak zdarza się. Tak naprawdę tylko w czasie podróży, i tylko wtedy gdy
wracam do domu. Bo wyjeżdżam zawsze z kanapkami, kawą w termosie, a jak wiem,
że podróż będzie dłuższa to mam nawet makron w pudełku, taki co na zimno też
dobrze smakuje.
Natomiast jak wracam to już tak różowo nie jest. Nie lubię
hotdogów na stacjach benzynowych, gotowe kanapki maja datę ważności 2015, co
mnie do nich nie przekonuje.
Został McDonald’s. To kupiłam sałatę. Zamiast
jakiś tłustych sosów wzięłam oliwę, grzanek nie dosypywałam i….było OK. Żeby
napisać, że smacznie to już przesada, ale brzuch mnie nie bolał, kurczak był
smaczny – tylko bardzo mały kawałek. Jedynie liście sałaty były (jak dla mnie)
zbyt zimne. Oglądałam filmy, na których było pokazane, że hamburgery z McDonald’s
nie zmieniają koloru i kształtu nawet po roku, nie wiem jak jest z sałatą. Choć
wydaje mi się, że trudniej jest utrzymać świeżość liści – oczywiście naiwnie
zakładam, że to były liście….
No nie wygląda jakoś źle, ale wiadomo lepiej samemu sobie takie rzeczy przygotowywać :)
OdpowiedzUsuńja też mam zawsze makaron w pudełku. :) bardzo lubię przygotowywać sałatki na zimno na podróż.
OdpowiedzUsuńSałata z "maca" jest ok pod warunkiem, że nie zepsujemy jej parametrów tym ohydnym sosem (wyjątek oliwa, tak jak Ty wlałaś) ani grzankami (jak wiadomo, same węgle). Ale to trzeba wiedzieć żeby się nie dać nabrać na zdrową sałatę, którą możemy własnoręcznie zamienić w bombę kaloryczną.
OdpowiedzUsuńA co jest złego w węglowodanach? :)
UsuńW samych węglowodanach nic - w tych "pustych" wszystko, a pieczywo uważam właśnie za takie puste, które nic nie dają, a w zamian szkodzą.
UsuńTeż czasem ją jem, ale nie za często. NIe jest ani przesadnie zdrowa, ani tania:)
OdpowiedzUsuń