"TOP CHEF" – podjęłam wyzwanie
Pewno, tak jak pół Polski widzieliście ostatni odcinek Top Chef Polska.
Ja też widziałam i z tym się wiąże zakład a bardziej rywalizacja.
Tak samo jak
szefowie kuchni pójdziemy z T. do Hali Mirowskiej. Będziemy mieli 50 zeta i
zadanie nieco trudniejsze – ugotować obiad dla 3 osób. Utrudnienie polega na
tym, że to ma być danie dla sportowca – trójka głodomorów ma się najeść.
Tutaj
pojawił się problem, jak ocenić co było lepsze….wiadomo, łatwo powiedzieć, że
się najadło ale co smaczniejesze?!
Dlatego mam propozycję do moich czytelniczek i czytelników oceńcie we wtorek, który przepis, podanie i potencjalne uczucie sytości po zjedzeniu tego czegoś jest większe. Żeby było sprawiedliwie, bo wiem, że troszkę mnie lubicie dania będą oznaczone literką A i B.
Na Wasze głosy czekam w komentarzach, i żeby było tak jak w programie – można
wygrać nagrodę niespodziankę – trzeba tylko zagłosować. Bawimy się? Na głosy
czekam do środy do północy – w czwartek rozwiązanie!
Komentarze
Prześlij komentarz