Chiński Rok Konia czas zacząć – wieprzowina z makaronem – danie ekspresowe

Wieprzowina na Nowy Rok fot. D.Szymborska

Wszystkim obchodzącym dziś Chiński Nowy Rok wszystkiego dobrego! 

Z racji bolącego ucha dziś musiałam przerwać trening. Ale teraz nie o tym, że zwlokłam się rano, pojechałam na basen, żeby po kilku długościach stwierdzić, że nie da rady, że ucho boli, że kości „ciągną”. 

Z racji przerwanego treningu mogłam zjeść alternatywne śniadanie. Wczoraj w tak zwanym międzyczasie upiekłam polędwiczkę wieprzową. Wcześniej przez noc marynowałam ją w sosie teriyaki, przed pieczeniem posmarowałam miodem. Powiem tak – rewelka! Kolejne mięso, które smakuje wybornie, jest pieczone bez tłuszczu, nie wymaga „zachodu”. A dziś o Wschodzie. Tłem zdjęcia jest kalendarz na ten rok, który T. dostał w sklepie z azjatycką żywnością.

Gdy już mamy gotową wieprzowinę to całe danie przygotowujemy w 8 minut! Taki domowy gorący kubek, a bardziej gorąca mieseczka.

Składniki (dla jednej osoby):

·      Kilka plastrów upieczonej wieprzowiny,

·      Garść prażonych migdałów (płatki),

·      Makaron chiński (50g),

·      Olej sezamowy.

Przygotowanie:

Makaron ugotować albo zamoczyć we wrzątku – w zależności od instrukcji na opakowaniu. Odcedzić. Przełożyć do garnka i dodać olej sezamowy – to zastępuje sól. Wymieszać delikatnie. Dodać plastry wieprzowiny i migdały. Jeść pałeczkami. To często zalecają w ramach diety, że wolniej, że trzeba się napracować. W moim przypadku to się zupełnie nie sprawdza bo pałeczkami jem tak samo szybko jak normalnymi sztućcami… Co nie zmienia faktu, że danie dietetyczne, rozgrzewające, chińskie i na NOWY ROK KONIA!

Pieczona wieprzowina fot. D.Szymborska