Jak wyeliminować pieszych ze ścieżek rowerowych? FILMOWAĆ
| Zdjęcie z kasku fot. D.Szymborska |
W listopadzie pisałam o tym jak denerwują mnie piesi na ścieżce
rowerowej w tekście NIENAWIDZĘ BIEGACZY, potem na stronach Gazety trwała
dyskusja, czy wolno/nie wolno. Pojawiały się rady typu z barku przywalić
pieszemu, kupić wielki klakson itp.
Od dziś wiem jaki na to jest prosty i nieinwazyjny sposób. Kamerka. Tak, tak to w zupełności wystarczy. 16K po ścieżce rowerowej i jeden pieszy, który się napatoczył. Ha!
Dziś kręciłam filmik rowerowy, a dokładniej wyszłam na trening z GoPRO
przyczepioną do kasku. Filmik to będę składać w wolnej chwili, ciemny będzie bo
padało jak jeździłam. Zrobiłam dwa przystanki na zdjęcie, i jedno pogadanie „do
kasku”.
Pogoda mnie rozpieszcza, nie spodziewałam się, że w styczniu będę jeździć po lesie. Z racji tego, że uczę się obsługiwać kamerkę, jak jechałam w jedną stronę to nie włączyłam nagrywania, zorientowałam się pod lasem, że coś nie tak. Jednak efekt „kamerki” działa na pieszych niezależnie od tego czy jest włączona czy nie!
| Przed lasem, widok z kasku fot. D.Szymborska |



Tylko co to da? Będziesz ich denuncjowała, wysyłała maile z pogróżkami? Sprawa wygląda podobnie jak z ludźmi wyprowadzającymi bez smyczy i kagańca duże psy. Wczoraj znów trafiłam na tę samą panią, której ostatnio uwagę zwróciłam - przypomniałam jej ostatnią sytuację, a ona na to: "a nie może pani biegać gdzie indziej?"
OdpowiedzUsuń