Targ śniadaniowy – Wola Moczydło – mimo deszczu
Wymarzone jedzenie - czyli pierożki i ciacho - po to przyjechałam! fot. D.Szymborska |
Tym razem po śniadaniu, na przekąskę, w deszczu. Nigdy wcześniej nie
byłam na tym targu śniadaniowym. Dziś było mało stoisk i mało ludzi. Jednak to
na co liczyłam – pierożki i słodkości były.
Uwielbiam pierożki gotowane na parze, przepadam też za dobrymi
sajgonkami. Odkąd próbowałam je sama przygotować to doceniam takie dobrze
zawinięte, nierozwalające się, wypchane farszem.
Jadłam różne pierożki z nadzieniem zarówno krewetkowym jak i tofu. Do
wyboru i trochę koloru też! Sajgonki z mięsem i z krewetkami, dwa różne sosy –
jeden imbirowy drugi słodko kwaśny. Ceny od 1 do 2 złotych za sztukę! Obsługa
przemiła i możliwość podgrzania w parowniku albo w głębokim tłuszczu w
przypadku sajgonek.
Dietetycznie to nie było…..ale to dopiero początek potem osmańskie
przysmaki, baklawa super orzechowa i z ciastko z pistacjami. Pyszne, choć
liczyłam na dużo cukru a dostałam mało za to aromat i smak wyborny.
A kawa z serduszkiem to było dopełnienie śniadaniowej randki! Spacer po
Moczydle w deszczu (lekkim) też bardzo przyjemny.
Ciężko porównywać targi śniadaniowe, które znam bo odwiedzałam je w
piękną pogodę, a dziś w deszczu było też sympatycznie, choć wybór stoisk ubogi.
Nie narzekam było dokładnie to po co przyjechałam – pierożki i ciacho!
Targ Śniadaniowy na Żoliborzu – opis TUTAJ
wow! tak tanio? i tak wymyślnie? ...no rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńteż mi się to podoba:)
UsuńŚwietne chętnie sama spróbowałabym takich pyszności ;)
OdpowiedzUsuń