Makaronowe muffinki

Makaronowe muffinki czyli zjem makaron w każdej postaci fot. D.Szymborska

Tak, tak ja to uwielbiam makaron. W każdej postaci, co gorsze w każdej ilości. Musi „tylko” być smaczny! Węglowodany są mi potrzebne do życia, a te z makaronu najlepiej działają na mój organizm.

Dziś wyjątkowy przepis. Muffinki kojarzą mi się z dużą ilością proszku do pieczenia, oleju i mąki. A może być inaczej! Mogą być MAKARONOWE!

Tadam i na stół zamiast tłustego, ciężkiego ciacha wjeżdżają makaronowe muffinki w trzech odsłonach.

Sama tego nie wymyśliłam, przepis z Małej Wielkiej Księgi Makaronu, tyle, że mocno zmodyfikowany bo pierwsza wersja zrobiona zgodnie z wytycznymi z książki kucharskiej….cóż nie smakowała najlepiej. Drugie podejście – blacha – już dobrze!

Przepis niestety z tych bardziej czasochłonnych, to nie są szybkie kluski. Do tego babeczki na zimno nie smakuję zbyt szałowo więc to jednorazowa, szpanerska kolacja i tyle!

Przygotowałam trzy wersje – wegetariańską, z kurczakiem i z boczkiem. Wersja z kurczakiem była też w podwersji – super ostrej.

Co ważne używałam różnokolorowych papilotek do muffinków – ładniej wyglądało i było wiadomo, która jaka.

Może chwilę więcej czasu to zabiera ale najpierw sobie wszystko przygotowuję w mieszczkach a potem gotuję całość! fot. D.Szymborska

Składniki (na 24 muffinki):

·      6 jajek,

·      75ml śmietany (30%),

·      50g tartego parmezanu,

·      50g mascarpone,

·      sól,

·      pieprz,

·      50g sera raclette (tak, tak to ten śmierdzący),

·      100g kukurydzy z puszki,

·      150g szparagów,

·      250g makaronu – takiego jak do rosołu,

·      200g filetu z piersi kurczaka,

·      150g boczku wędzonego,

·      masło.

Przygotowanie:

Makaron ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić, zahartować i odstawić na bok. Można dodać odrobinę oliwy żeby się nie posklejał. Filet z piersi kurczaka pokroić w drobną kostkę, posolić, popieprzyć i usmażyć na oliwie lub maśle. Odstawić na bok. Boczek usmażyć – ja lubię takie skwarki, prawie czarne bez tłuszczu. Odcedzić i wyłożyć na papierowy ręcznik kuchenny. Kukurydzę odcedzić. Szparagi (ze słoika) pokroić w 1cm kawałki. Ser raclette pokroić w kostkę.

Rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni. Przygotować sos – jajka, mascarpone, parmezan, śmietana i dużo soli!

Makaron zmieszać z kukurydzą, szparagami i serem raclette. Do foremki nakładać makaron z serem (wypełnić prawie całą foremkę), dodać mięso – kurczaka, boczek lub nic jak chcemy nakarmić wegetarianina. Polać sosem – nie dużo, poczekać aż wsiąknie i blachę z muffinkami wstawić do piekarnika piec około 17 minut.

Blachę wyciągnąć z piekarnika i odczekać jeszcze 5 minut z podaniem muffinek.

Smacznego muffinkowego! I co? Zawsze może być makaronowo!!!

Wersja super ostra była z siekanymi w kostkę papryczkami jalapeno.