O czym napisać gdy myślę o bieganiu?
Na okładkę książki widać plamy słoneczne, bo pogoda do biegania o świcie jest idealna... fot. D.Szymborska |
Murakami tłumaczył czym jest dla niego bieganie. Myślę, że był w tej
dobrej sytuacji, że w przerwach w pisaniu, z tego co wiem jest bardzo
obowiązkowy i do pisania podchodzi jak do pracy – są godziny pisania i godziny
biegania, trenował.
A ja piszę o książce „Bieganie od rekreacji do maratonu” gdy nie mogę
biegać. Cóż napisać, że to frustrujące, to mało. To wkurzające!
Zaczęłam od sekcji – kontuzje – nie było nic mojej stopie. Jakbym była
hipochondryczką to bym mogła się poczuć wyjątkowa – boli mnie coś co nie jest
takie typowe by o tym pisać w podręczniku biegania. Tyle, że nie jestem
hipochondryczką i nie ma poczucia bycia specjalną z powodu kontuzji.
Jak już „przepracowałam” to, że teraz bardzo dużo pływam i jeżdżę na
rowerze – jakbym taki kilometraż robiła biegowo to bym spokojnie do jakiego
ulrtamaratonu była przygotowana! To można spokojnie przeglądać książkę.
Tak specjalnie piszę przeglądać bo to bardzo obrazkowy podręcznik. Nie
myślę o tym jako zarzucie tylko stwierdzeniu faktu. Można wybrać dwie drogi –
omawiać ćwiczenia albo o nich pisać. Glen Thurgood, Gareth Sapstead i Chris
Stankiewicz wybrali opcję dwa. Zdjęcia, ilustracje dominują w podręczniku. Co
ważne, na przykład dla poszukiwaczy informacji o kontuzjach stopy książka ma
nie tylko spis treści ale również na końcu zamieszczona indeks – to dużo
ułatwia i przyśpiesza wyszukiwanie.
Moim zdaniem to książka dla tych co postanowili zmienić swoje podejście
do biegania. Niezależnie od tego czy biegają już 5 lat i 5 miesięcy. To
książka, która „przerabia” bieganie z zwykłej aktywności fizycznej w wyjaśniony
naukowo ruch!
W podręczniku jest bardzo dużo informacji o tym co i jak działa w
naszym organizmie. Brzmi nudno, tak czytać np. ekonomice cyklu biegowego. Może
nie ma wartkiej akcji ale jak zrozumiemy na czym polega nasze bieganie to
łatwiej będzie nam trenować i modyfikować trening!
Bieganie od rekreacji do maratonu, jak biegać szybciej, dalej i mądrzej,
Glen Thurgood, Gareth Sapstead, Chris Stankiewicz, Wydawnictwo SOLIS, Warszawa
2014
hmyy ja wiele razy zbieram myśli żeby napisac o bieganiu i najczesciej wiem co napisac gdy biegam potem wszystko jest zamazane:)
OdpowiedzUsuńto prawda, w czasie treningów mam cudowne pomysły niestety często zapominam co wymyśliłam jak wracam do domu...cóż trzeba dużo trenować - dużo myśli - którąś zapamiętamy :)
Usuń