Koniec z TYM!

Piraci basenowi? fot. D.Szymborska

Skrzyżowane płetwy i trupia czaszka mogą oznaczać dwie rzeczy – piratów basenowych albo koniec ze sportem.

Wybieram to drugie. Koniec ze sportem! Ktoś ma wątpliwości oto (mała część) z listy rzeczy, które skłoniły mnie do podjęcia takiej decyzji.

·      Jestem chudsza o dziesięć kilo,

·      Wyglądam o dziesięć lat młodziej,

·      Mam dużo mięśni i bardzo mało tłuszczu,

·      Każdy trening daje mi wielką dawkę dobrego nastroju (zwanego w Internetach – endorfinami),

·      Mam cudowne buty do biegania, w ilości małej obuwniczej hurtowni i mogę wybrać takie na każdą pogodę i rodzaj nawierzchni,

·      Mam piękny karbonowy rower,

·      Mam śliczne, różowe akcesoria pływackie (ósemkę, deskę, rurkę, czepek),

·      Mam wielu sportowych znajomych,

·      Prowadzę blog poświęcony mojemu ulubionemu triathlonowi,

·      Piszę artykuły związane z bieganiem (Runner’s World i Polska Biega),

·      Czytam sportową prasę,

·      Trenuję razem z grupą KGB – Koleżeńską Grupą Biegową,

·      Mam biblioteczkę książek o sporcie (1,5m bieżącego książek na półkach),

·      Mam opłacone starty do końca sierpnia 2015 (włącznie).

Listę mogłabym pisać i pisać, ale muszę podjechać autem do fastfoodu i zjeść zestaw co najmniej raz powiększony bo inaczej nie zacznę tyć, a jeszcze do głowy przyjdzie mi myśl o treningu…a feeeeee