Brokuły i anchois z cytrynową zasmażką (z makaronem lub kaszą)
Wersja z kaszą fot. D.Szymborska |
To kolejne gotowanie według przepisu z drugiego numeru Good Food
Polska, które zaliczam do bardzo udanych. Świetne danie, które można podać albo
z kaszą albo z makaronem. Obydwie wersje super smaczne, szybkie (w miarę) w
przygotowaniu. Do tego co dla mnie bardzo ważne, brokuły pyszne, jędrne, twarde
a nie jakieś rozgotowane, papkowate jak to bywa w wielu przepisach!
Wciąż mnie zastanawia, kto wylicza czas przygotowywania dań w Good Food, a może Anglicy gotują szybciej?! Nigdy jeszcze nie udało się nam zmieścić w podanym przedziale czasowym, a nie uważam, żebym aż tak wielką wolną fajtłapą w kuchni była….
Drobne modyfikacje były, plus dodatek białka – nie wystarczyło nam to z
sardeli doszedł jeszcze zagrodowy kurczak, a bardziej filet z jego piersi.
Składniki:
Wersja z dużą ilością cytrynowej zasmażki i makaronem fot. D.Szymborska |
·
6 filetów z anchois, łyżka oleju w
którym się znajdują,
·
4 ząbki czosnku,
·
1 czerwone chili,
·
1 cytryna (skórka i sok),
·
50g byłki tartej,
·
duży ładny brokuł (rozdzielony na
małe różyczki),
·
makaron,
·
kasza jęczmienna,
·
oliwa,
·
filet z piersi kurczaka
zagrodowego,
·
pieprz, sól.
Przygotowanie:
Brokuł umyć, podzielić na małe różyczki. Cytrynę wyszorować, sparzyć,
obetrzeć na tarce, sok wycisnąć. Kurczaka pokroić w kostkę usmażyć na oliwie,
doprawić. 3 łyżki oliwy i łyżkę oleju z anchois rozgrzać. Usmażyć na tym
czosnek i chili, dodać sok z cytryny i anchois, smażyć aż anchois zaczną się
rozpadać.
Wstawić wodę do gotowania makaronu, posolić. Wrzucić makaron. Gdy
zostanie 4 minuty do ugotowania makaronu, na patelnię z anchois dorzucić
brokuły. Przed odcedzeniem makaronu odlać szklankę wody z gotowania klusek.
Może się przydać gdy sos będzie za gęsty. Na oddzielnej patelni usmażyć (na 1
łyżce oliwy) startą skórkę z cytryny z bułką tartą. Wymieszać makaron z sosem i
kurczakiem, podawać posypane zasmażką cytrynową.
Sos świetnie też pasuje do kaszy jęczmiennej, to informacja dla tych,
którzy unikają makaronów pszennych.
Nie cierpię anchois
OdpowiedzUsuń