Zbilansowana dieta – Różowe Pudełko vol. 1

Serek, omlet z mulami, kasza jęczmienna, pomidorki z rulolą i śliwka czyli BENTO na dziś fot. D.Szymborska

Dostałam od dziewczyn z KGB (Koleżeńskiej Grupy Biegowej) na urodziny super pudełko na bento, albo po porostu na jedzenie na wynos.

Składa się z 3 głównych komór i dwóch „dostawianych”. Ma szczelne przykrywki takie, że jedzenie ze sobą się nie miesza. Tym sposobem na dziś zabieram ze sobą 5 zdrowych rzeczy. Przemyślane, ułożone, śliczne i….wytrzymam do kolacji!

Jest wszystko czego będę potrzebować: węglowodany - kasza jęczmienna, białko – omlet jajeczny z mulami (mule gotowane w winie z pietruszką i pieprzem – zostały z wczorajszej kolacji), biały twarożek, są też witaminy – warzywa nieprzetworzone – rukola i pomidorki koktajlowe, owoce – śliwka.

Całe przygotowanie zabrało 10 minut. Ułatwieniem były już ugotowane mule, ale można je zastąpić dowolnym składnikiem.

Pędzę z moim Różowym Pudełkiem w świat. Wiem, że nie będę głodna! Wiem, że wszystko jest pyszne (spróbowałam omletu, zanim go zapakowałam do pudełka – BOSKI), zbilansowane, przemyślane! Do tego, takie odżywianie nie jest drogie, a na pewno jest dużo tańsze od prób zjedzenia podobnych posiłków „na mieście”, lub zamawiania cateringu dietetycznego.

Dodatkowo takie przygotowywanie jedzenia na wynos w pięciu odsłonach (bo żal nie wykorzystać pięciu pudełeczek) to super wyzwanie, już się zastanawiam co jutro zapakować! Pewno w głównej komorze będzie jedzenie, które zostanie z kolacji, ale to przecież w niczym nie przeszkadza, a staje się ono fajnym obiadem!

Taki zestaw teraz ze sobą noszę fot. D.Szymborska

Dzięki dziewczyny za przemyślany i różowy prezent! Mam nadzieję, że pięciopomysły mi się szybko nie skończą!