Chińskie stir fry (炒) – domowe a nie z budki na stadionie
Stir fry - szybko bo z mrożonych warzyw fot. D.Szymborska |
Ponieważ nie przebiegłam dziś żadnego maratonu (Dębno i Paryż) ani
półmaratonu (Poznań) w zamian za to odpoczywam sobie (jeden trening był na
basenie) to dużo czasu mam na opisanie przepisów. Było tex-mex (TUTAJ) to teraz
domowa chińszczyzna.
Miałam ochotę na takie danie jak z budki pod stadionem (kiedyś dawno
temu, albo podobnie dawno w przejściu podziemnym na Krakowskim Przedmieściu).
Miejsca z taką chińszczyzną już nie istnieją, a nowych trochę się obawiam. Ot
nie wiem jakiej jakości tam będzie jedzenie. Nie chcę odchorowywać jednej
kulinarnej przygody, która i tak nie będzie czymś och/ach – będzie chińszczyzną
z budki. Dlatego zaserwowałam sama sobie chińszczyznę z budki tyle, że z
własnej patelni!
Domowa chińszczyzna jest zdecydowanie droższa bo jedna porcja (przy
użyciu mrożonki – tak, tak nie miałam siły i czasu na krojenie warzyw w słupki)
to kilkanaście złotych. Cenę podnosi marynata indonezyjska, filet z piersi wybieganego
kurczaka.
Składniki (na 2 duże porcje):
·
Porcja mrożonych warzyw –
mieszanka chińska – ważne żeby doczytać i kupić tylko warzywa bez jakiś
dodatków czy przypraw,
·
300g filetu z piersi kurczaka
zagrodowego,
·
2 ząbki czosnku,
·
łyżka oleju z orzeszków
arachidowych,
·
sól, pieprz,
·
marynata indonezyjska i ocet
ryżowy,
·
sezam (kilka łyżek),
·
łyżeczka oleju sezamowego,
·
łyżeczka sosu sojowego,
·
łyżeczka sosu rybnego,
·
łyżeczka cukru.
Przygotowanie:
Filet z piersi kurczaka pokroić w paski i zamarynować (im dłużej tym
lepiej). Sezam uprażyć. Potrzebne będą dwie patelnie jedna do usmażenia kruczaka,
druga do usmażenia mrożonych warzyw. Zacząć gotowanie od podsmażenia czosnku,
tak żeby potem w daniu jego smak nie był wyczuwalny. Na patelni gdzie będziemy
smażyć warzywa rozgrzać olej arachidowy, na drugiej oliwę. Usmażyć kurczaka i
warzywa, dbać o to by warzywa się smażyły a nie dusiły – czyli patelnia musi
być naprawdę gorąca, a moc „grzania” – ognia duża. Do warzyw dodać: sos sojowy,
sos rybny, olej sezamowy, cukier. Wymieszać wszystkie składniki i podawać z
prażonym sezamem.
Ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie chińskie żarełko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/