Ryby i raki
Rak - trudny do zjedzenia (dla mnie) fot. D.Szymborska |
Klasycznie to by było jajeczko, sałatka warzywna…..potem mazurki, baby.
A na moim talerzu: raki, wędzone ryby (karmazyn, makrela, troć, łosoś)
– to na zimno.
Na ciepło makrela z tak rewelacyjnym jarmużem, jakiego jeszcze nie
jadłam. Dopytałam się jarmuż gotowany na parze, a filety z makreli smażone,
warzywa grillowane. Dobre połącznie – ryba, warzywa i sos.
Makrela z warzywami fot. D.Szymborska |
Taki świąteczny obiad w In Azia, która na co dzień jest restauracją
azjatycką (czego można się domyślić po nazwie). Lubię to miejsce, ten widok z
okna – molo zawsze prezentuje się imponująco.
A dziś było spokojnie, elegancko i co dla mnie ważne pysznie!
Takie Święta to ja lubię: morze, dobre treningi – bieganie i pływanie.
Jutro rower na siłowni, swojego nie brałam bo nie mam opon zimowych…..
Komentarze
Prześlij komentarz