|
Jeżynka wcina karmę dla kotów fot. D.Szymborska |
Dziś w końcu biegałam na dworze. Cóż za przyjemność. Nic to, że mokro,
ślisko. Do tego wiosennie. Wypróbowałam już nową kurtkę i rękawiczki – kurtka super
idealna na wiosnę i taki grudzień! Rękawiczki bardzo ciepłe – muszą poczekać na
zimę. Mizuno jak zawsze nie zawodzą choć przez dziurki w podeszwie stopa jest
od razu mokra. Po południu spacer znów po Starym Mieście. Znów nie mieli miodu.
Tym razem piłam grzane piwo – pyszne, ciekawe jak oni to robią? Do tego oscypek
z rusztu z żurawiną. Pysznie i jarmarcznie zarazem. Na czas wolnych dni mamy
pod swoją opieką jeża. Urocza, bo to dziewczynka. Wcina, chrupie karmę dla
kotów z wielką radością. I to nie był mój pomysł, by ją tym dokarmiać, tylko
właścicielki właśnie takie „jedzenie” zostawiły dla zwierzątka. To ja sobie
poczekam na kolacje….. wolne dni są cudowne….
|
Mizuno na wodzie i błocie fot. D.Szymborska |
|
Grzane piwo na jarmarku fot. D.Szymborska |
|
Oscypek z grilla fot. D.Szymborska |
o JeŻŻŻŻu! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJaki faaaaaaaajny jeż!
OdpowiedzUsuńI mam ochotę na oscypka :)
to dziewczynka czyli jeżynka:)
Usuń