|
Jarmark w Warszawie fot. D.Szymborska |
Wieczorem światła w domach gasną, bloki straszą czarnymi dziurami. To
wszystko dlatego, że wszyscy są na Starym i Nowym Mieście. Dawno nie widziałam
takich tłumów. Kolejka do zdjęcia z choinką, kolejka po grzane piwo, grzane
wino. Na Placu Zamkowym migocząca choinka – świeci na złoto i różowo. Zamek z
gwiazdkami – połączeni kiczu z świąteczną atmosferą. Do kupienia proce z
ledowymi kamykami, świecące miecze i rogi diabełka. Wszystko mruga. A wokół
syrenki jarmark. Są przysmaki z Holandii, Litwy, Rosji. Jest i grzane wino –
bardzo słodkie, ale klimatyczne. To co do dodaje atmosfery to tłum turystów,
samych warszawiaków też dużo. Przy temperaturze plus pięć stopni to można pić
grzane wino i spacerować. Przydadzą się też kalosze, ja wczoraj miałam spodnie
pochlapane błotem niestety. Dziś pewno też się wybierzemy, bo jeszcze grzanego
piwa i miodu nie próbowałam….
|
Grzane wino fot. D.Szymborska |
|
Choinka na Placu Zamkowym fot. D.Szymborska |
|
Karkowskie Przedmieście fot. D.Szymborska |
Komentarze
Prześlij komentarz