Pancakes
Pancakes fot. D.Szymborska |
Uwielbiam takie placuszki a do tego słodkie truskawki w syropie. Pyszne
śniadanie po siłowni. Czyli jak cokolwiek udało mi się spalić to można to zjeść
w pięć minut! Co ciekawe dziś rano na siłowni był tłum. Tłum facetów. Panie
pewno w kuchni albo na zakupach. Smutne to. Podział obowiązków – kochanie pójdź
po wyciskać ja polepię pierogi? Wolę myśleć, że akurat na taką godzinę
trafiłam. Nie cierpię bieżni. Jak czytam o zawodach na bieżniach stacjonarnych
to zastanawiam się jak można mieć z tego frajdę – to jak banda ścigających się chomików
w kołowrotkach. Może w końcu przestanę kaszleć i normalnie pobiegam na dworze!
A tak dzięki przebieżce dowiedziałam się co na świecie, oglądnęłam teledyski, o
mały włos nie wyrżnęłam, bo zaczytałam się w horoskopie, który przedstawiał
łysiejący pan w czerwonej koszuli – wróż! Zawsze coś ciekawego się dzieje!
Wracając do pancakes – to jest coś na poprawę nastroju! Smacznego biegowego!
Dawno się tak nie śmiałam, oplułam kawą klawiaturę i biurko - zniszczyłaś mnie informacją o zawodach na bieżniach stacjonarnych :D.
OdpowiedzUsuńserio! to nie żart! poszukam linku to wkleje - to trochę podobne do maratnów spiningu tylko chyba bardziej idiotycznie wygląda!
UsuńZawody na bieżniach stacjonarnych, co proszę? :D No to są jakieś jaja. :D
OdpowiedzUsuńTwoje placki? Warte grzechu ;)
:) to prawda pancakes przepyszne:)
UsuńW życiu nie wzięłabym udziału w takich zawodach na bieżni. Bieganie na bieżni jest dla mnie istną katorgą, omijam ją szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńZ tymi truskaweczkami na górze są jeszcze bardziej zachęcające :)
OdpowiedzUsuń