Omlet przetrwania
Omlet przetrwania fot. D.Szymborska |
Wiem, że nie zdrowo. Jednak czasem jest tak, że nie da się jeść często.
Jeżeli wiem, że po śniadaniu następnym posiłkiem będzie kolacja to wybieram
omlet ze wszystkim. Dokładnie i w przenośni. Ten był z: serem, pieczarkami,
papryką, cukinią, szynką. Pyszny. I tak można zacząć dzień!
Ja też zawsze wybieram omlety na śniadania, jeśli wiem, że musi mi starczyć na długo :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba Twój blog, przejrzałam już prawie cały, bardzp inspirujesz! :)
O, a ja myślałam, że to tylko ja takie misz-masz robię. Fajnie, że nie jestem w tym samotna :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńŚwietne przepisy.
Co Pani na to żebyśmy się wymienili linkami, mój blog to:
http://zdrowoodchudzamsie.blogspot.com
Proszę o kontakt na zdrowoodchudzamsie@interia.pl
Pozdrawiam :)