Owsianka „to go” czyli śniadanie na wynos dla maniaka
Owsianka "to go" fot. D.Szymborska |
Bywa tak, że wiem, że z owsianką na śniadanie może być kiepsko. Mam na
to sposób. Owszem chemiczny ale za to pozwalający realizować mi owsiankowy
plan. Owsianka „to go” – wystarczy zalać wrzątkiem i poczekać chwilę. Ponieważ
ja potrzebuję dodatków bo inaczej owsianka jest dla mnie nie jadalna to do tego
orzechy do wsypania. Smacznego biegowego i dobrej zabawy w biegach
mikołajkowych!
Świetna! Wersja "to go" bardzo mi się podoba - porywam:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
smacznego:)
UsuńPo puszce wnioskuję, że to M&S. Dobre to to?
OdpowiedzUsuńdobre to za dużo powiedziane. zjadalne jak się dosypie orzechy. Nie lubię mleka w proszku i może dlatego tak narzekam.....
Usuń