Prezenty – biegowo/kulinarne – chwalę się!
Moje biegowe prezenty fot. D.Szymborska |
Byłam bardzo grzeczna zarówno na ścieżkach biegowych jak i w kuchni.
Pewno dlatego aniołek tyle rzeczy mi podarował. Zacznę od biegowych. Zegarek
RÓŻOWY. Tak, tak jest w moim ulubionym kolorze do tego jest bardzo praktyczny.
To TIMEX Ironman, który ma Tap Screen z możliwością zliczenia 250 lapów. Dużo
prawda? Jednak jak pomyślę o ćwiczeniach na sali gimnastycznej to myślę, że
będzie akurat wystarczająco! Kurtka THE NORTH FACE – będzie super na wiosnę. A
może nawet na teraz? Bo dziś w Wawie było prawie pięć stopni „na plusie”!
Rękawiczki NIKE – z polarkiem i specjalnym wykończeniem kciuka tak bym mogła
klikać na telefonie dotykowym. Czapka też NIKE z odlblaskiem. Jakby tego było
mało to jeszcze książki. Kuchnia Polska – w wersji mocno fusion – jest z czego
wybierać! A książka, która zawiera 290 przepisów z makaronu to naprawdę
trafiony prezent! Ostatnia książka to almanach ćwiczeń siłowniowych. Oj może
wpędzić w kompleksy….nic to trzeba robić brzuszki i tyle!
Moje kulinarne prezenty fot. D.Szymborska |
Kuchnia polska, Elżbieta Adamska, Wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki 2012
Piękna Papryczka Uwodzi Kształtem, Zamień kilogramy na zabójczą pewność siebie, Edyta Draus, Septem, Gliwice 2010
Mała Wielka Księga Makaronu, Wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki 2009
Kurdę! Zazdroszczę tych prezentów! A zegarka to już chyba najbardziej, co ja bym dała za zwykły, biegowy zegarek... Eh, może kiedyś się dorobię na niego, bo u mnie w domu myślą tylko o tym, żebym mogła wyjść do ludzi nie-dresowo. ;)
OdpowiedzUsuń"Mała Wielka Księga Makaronu"! Coś dla mnie ;) Polecasz? :)
Super prezenty! Wesołych Świąt! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów, i świątecznie pozdrawiam życząc zdrówka i "pary w nóżkach"
OdpowiedzUsuń