TRYB JASNY/CIEMNY

Zima w lesie i przygotowania do biegania po górach

Mój ślad fot. D.Szymborska

Spadł śnieg. Nie ma w tym nic specjalnego, mamy grudzień. Tym razem zima przestraszyła biegaczy. Dziś w lesie spotkałam 3 biegające osoby, z przewagą pań. A co z resztą? Przecież 2 centymetry śniegu to nie powód by przestać biegać. Bieganie zimą jest trudniejsze ale tak samo cudowne jak w czasie każdej innej pory roku. Dziś ubrałam moje nowe Salomony. To było pierwsze śniegowe bieganie. Super! Jak one się trzymają drogi! Specjalnie wybierałam ścieżki jak najbardziej zaśnieżone. Zatrzymałam się na moment żeby zrobić zdjęcie śladu buta – takie śliczne i widać jak agresywne. Już nie mogę się doczekać biegania po Pieninach. Od lutego śmigam po górkach. Mam nadzieję, że będzie śnieg i dobra zabawa! 

Moje nowe Salomony fot. D.Szymborska

Lasek kabacki fot. D.Szymborska



Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa