TRYB JASNY/CIEMNY

Polskie sery czyli zakupy na Bio Bazarze

Sery z Bio Bazaru fot. D.Szymborska



Ufff wróciłam. 
Kilo jagnięciny – jest. 
Kilo cielęciny – jest. 
Wybiegany kurczak – jest. 
Dużo warzyw, 5 doniczek roślinek jadalnych…można by długo wymieniać. 
Generalnie jest wszystko co było na liście. Są też dodatkowe sery. Kozi solony – tylko z mleka koziego – pycha. Trzy rodzaje korycińskiego. Smakowita gremzełka i jeszcze pleśniowy. Do tego jeszcze ciepłe bagietki na zakwasie z Vincenta….

W sklepach,  na targu brakowało kolęd. Zamarznięta forsycja na Bio Bazarze nie robiła najlepszego wrażenia, a zacinający w twarz śnieg też mi się nie podobał!

Bio Bazar fot. D.Szymborska

Forsycja fot. D.Szymborska

Śnieg i krowa fot. D.Szymborska


Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa