TRYB JASNY/CIEMNY

Rower burza, bajgel i zaraz babskie bieganie

Zwyczajowa fotka przed rozpoczęciem jazdy, zmoknięta ale już w windzie i bajgel z serami kozimi i orzechami fot. D.Szymborska
Jak leje to jeżdżę na trenażerze. Na ostatniej prostej usłyszałam grzmoty. Za pięć sekund byłam zupełnie przemoczona. Rower dziwnie się zachowywał w takiej ulewie, a bardziej to mi się źle jechało. Na szczęście nie wyrżnęłam bo buty z SPD (wpinane) to dla mnie wciąż wyzwanie. Teraz już po burzy, po śniadaniu i trzeba pędzić bo dziś babskie bieganie.


Widzimy się o 12 na starcie Samsung Irena Women’s Run. Jak napiszę, że będę w białej bluzeczce, to i tak ciężko będzie mnie poznać bo będzie nas ponad dwa tysiące w takich samych białych t-shirtach. Za to będę miała GoPRO, będzie filmik będzie moc kobiecego biegania!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa