Biegnij Warszawo – pakiet startowy i chyba nie o to chodzi…..
Pakiet startowy fot. D.Szymborska |
Ufff odetchnęłam jak wyjechałam – parking podziemny w tym centrum
handlowym to nie lada wyzwanie jak auto jest dłuższe niż 2m! Przytarć brak! Do
tego udało mi się odnaleźć wyjazd!
Samo odbieranie pakietu czysta przyjemność – przemiła obsługa – wręczam
wydrukowane oświadczenie, pokazuję „dokument ze zdjęciem” i już. Dostaję….
i tu zaczynają się ciekawostki.
5 października będę żywą reklamą banku, i to jeszcze ja za do płacę a
nie bank mi!
Nie mam nic przeciwko wielkiemu logo gdy wiem, że np. biorę udział w
akcji „Biegnę dla…” i wtedy bank przekazuje pieniądze chorym dzieciom – jasny,
przejrzysty cel biegania charytatywnego. Co innego jak kupuję udział w biegu i
dalej jestem taką reklamą…tylko nikomu nie pomagam.
Trudno, regulamin biegu jest taki, że jeżeli mam ochotę wystartować to
muszę ubrać bluzeczkę z pakietu. A może będzie zimno…to ubiorę ją, a na to coś
co mnie ogrzeję…..spełnię wymogi regulaminu…
Zaskoczeniem jest też torba do depozytu – nie praktyczny worek (w stylu
na buty), nie torba na zakupy (tak było rok temu) tylko coś jak torba dla
listonosza tyle, że bez zapięcia i bez regulacji paska na ramię. Taki dziwny
wynalazek. Ma kieszonkę z przodu i nie zasłaniając reklamy banku można tam
włożyć swój numer startowy – dostaje się dwa jeden do tej dziwnej torby drugi
do przypięcia. Że agrafek nie było to się nie czepiam bo mam swój ulubiony pas
na numer startowy i tam sobie go przyczepię!
W pakiecie były ulotki, kupony rabatowe, praktyczny poradnik co zrobić
przed biegiem i wreszcie batonik (który przekażę dalej bo chcę schudnąć!).
Dopisane: oddaję honor agrafki się znalazły zwyczajnie ich nie zauważyłam!
Dopisane: oddaję honor agrafki się znalazły zwyczajnie ich nie zauważyłam!
Regulamin zawiera punkty sprzeczne ze sobą. Punkt 18 i 19 - najpierw, że koszulek może nie wystarczyć, a potem że trzeba w koszulce.
OdpowiedzUsuńmyślę, że Organizatorzy woleli się zabezpieczyć jakby koszulki się skończyły albo nie były dostępne w wybranym rozmiarze...choć z tego co wiem nigdy jeszcze tak w Biegnij Warszawo nie było....
Usuńjejku takie to dziwne troche@
OdpowiedzUsuńdziwne.....
UsuńDlatego w tym roku bez żalu nie wystartuję w Biegnij Warszawo. Coraz większa komercja, że o nieakceptowalnym społecznie kolorze koszulki nie wspomnę. Chyba, że ktoś po biegu wybiera się od poniedziałku na roboty drogowe. Choć miło będę wspominała imprezę jako taką - dwa lata temu była moim debiutem.
OdpowiedzUsuńa ja mam wciąż sentyment...ba nawet mam kolekcję bluzeczek...chyba czas na post podsumowujący zmiany jakie zachodzą w designie i reklamie... :)
UsuńZdecydowanie jest to dobry pomysł, zwłaszcza że masz kilka koszulek wstecz i porównanie.
Usuńpost już poszedł - i wyszło, że ewolucja nie idzie w dobrą stronę :(
Usuń