Śniadanie przed bieganiem KGB
Łosoś się już napływał a ja jeszcze się nie nabiegałam! fot. D.Szymborska |
A dziś nie owsianka tylko ciemny chleb z wypływanym łososiem. Mogę
sobie na takie śniadanie pozwolić bo mam jeszcze 2 godziny do KGB’owskiego
biegania!
Nie mogę się doczekać wspólnego treningu! Pogoda dopisuje, jest ciepło,
ślicznie i na takie jesienne bieganie tak się cieszę!
Komentarze
Prześlij komentarz