Fit lunch z olejem rzepakowym
Olej rzepakowy do caprese i grzanka z awokado fot. D.Szymborska |
Olej rzepakowy – nie mam dobrych skojarzeń. Z olejem jest tak jak z oliwą
– są słabe, dobre i lepsze. Ostatnio w restauracji kelnerka przyniosła do
degustacji olej rzepakowy tłoczony na zimno, jako „zapomnianą ciekawostkę
kulinarną”. Olej z gorącą bułeczką był bardzo smaczny. To czemu nie spróbować
inaczej? Capresse w zmodyfikowanej wersji? Tak, a do tego grzanka nasmarowana
awokado. Wolałabym ciemne pieczywo ale była akurat bagietka na zakwasie. I?
Pysznie, inaczej. Jeżeli miałabym to określić jednym słowem – przaśnie.
Pyszny lunch wyszedł. Nie zamierzam rezygnować z oliwy ale czasem warto
tym „zapomnianym” olejem rzepakowym skropić chleb, sałaty czy też pomidory.
Składniki (dla jednej osoby):
·
Kulka mozzarelli,
·
Jeden pomidor malinowy obrany ze
skórki,
·
½ awokado,
·
kawałek bagietki,
·
sól, pieprz (świeżo mielone),
·
olej rzepakowy (bio).
Przygotowanie:
Pomidor zamoczyć we wrzątku, obrać ze skórki i wykroić gniazdo nasienne. Pokroić w plastry. Mozzarelle odcedzić i pokroić w plastry. Przełożyć co drugi plaster pomidor – mozzarella. ½ awokado obrać ze skórki (wygarnąć łyżką) i w mieseczce rozgnieść widelcem. Nasmarować grzankę, doprawić. Pomidory z mozzarellą skropić olejem rzepakowym! Smacznego sportowego wszystkim!
Komentarze
Prześlij komentarz