Bób z boczkiem i serem kozim – sezonowy przepis
Bezglutenowy makaron z bobem, boczkiem i serkiem kozim fot. D.Szymborska |
Blogi kulinarne przypominają sklepy, przed świętami Bożego Narodzenia –
na wystawach Mikołaje, na blogach – jak upiec pierniczki? Twoja najlepsza
Wigilia, Święta w kuchni. Potem przychodzi Wielkanoc – w sklepach króliczki na
blogach kulinarnych królują jajka faszerowane. Ugghh – unikam takich wpisów jak
mogę. Owszem zjem dobre uszka w barszczu, lubię świąteczne śniadania, ale to
nie są przewodnie posty w tamtych sezonach. Zawsze znajdą się zawody, treningi –
jest o czym pisać.
W czerwcu blogosfera kulinarna szaleje, jak skończą się szparagi to
zaczyna się bób….no i….ja też w tym szaleństwie uczestniczę! Nic na to nie
poradzę, ba nawet nie chcę nic zmieniać, jak tylko pojawia się w zaparowanym
woreczku, drogi ale pierwszy w sezonie to…kupuję. Potem pluje sobie w brodę, że
przecież w tygodniu nie mam czasu na łuskanie, popluję, popluję i łuskam, bo
przecież mam ogromną ochotę zjeść pierwszy w sezonie BÓB!
Tak jak nic nie zmieniam w kwestii gotowania – jak jest pysznie,
zielono i aromatycznie to nie będę usprawniać na siłę, za to modyfikuję
dodatki.
Tym razem boczek i ser kozi. Tylko tyle i aż tyle, z bobem komponuje
się super. Do tego makaron, ale bezglutenowy. Wygląda jak „normalny”, dobrze
smakuje tylko trzeba pamiętać, że gotuje się 20 (słownie: dwadzieścia
minut!!!!).
Składniki (4 porcje):
Uff wyłuskany bób fot. D.Szymborska |
·
Makaron – opcja z glutenem lub
bez,
·
Bób – u mnie dwa woreczki o 200g
(chyba),
·
Sól, cukier,
·
Serek kozi (250g),
·
Boczek wędzony, parzony (200g) i
masło.
Przygotowanie:
Doprowadzić do wrzenia wodę w dużym garnku, obficie posolić i dodać
odrobinę cukru. Do wrzącej wody wrzucić bób. Gotować przez 4 minuty. Przecedzić
na sitku, przelać zimną wodą i….obrać z łupinek. Nudne, pracochłonne zajęcie.
Bób, dzięki dodaniu cukru do gotującej wody będzie miał piękny zielony kolor.
Na odrobinie masła usmażyć boczek, pod sam koniec dodać bób i serek
kozi. Jeżeli sos jest zbyt gęsty dolać odrobinę wody z gotowania makaronu.
Podawać z makaronem – pszennym lub bezglutenowym, pamiętać o wydłużonym
czasie gotowania makaronu bez glutenu!
O zjadłabym bobu trochę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz, kolejny z linkiem będzie usunięty.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dota
Dla mnie super - uwielbiam bób. Był wczoraj na kolację, będzie i dzisiaj.
OdpowiedzUsuńjak sezon to sezon :)
UsuńUwielbiam bób :)
OdpowiedzUsuńJa się temu nie dziwie :) jest pyszny, a ten pierwszy w sezonie smakuje najlepiej!!!
Usuń