Indyk w indonezyjskiej marynacie z kwiatami kolendry i młodą fasolką z orzechami
Super kolacja i świetne śniadanie fot. D.Szymborska |
Cóż tytuł postu z tych bardziej opisowych, ale krócej tego dania się
nie da nazwać. I tak, zjadłam to na śniadanie, tyle, że na zimno! Kto
powiedział, że śniadanie musi być nudne!
Filet z piersi indyka był marynowany przez 8 godzin w indonezyjskiej
marynacie sate, co oznacza, że przestał być daniem bezglutenowym, sos sojowy,
który jest bazą tej marynaty nie jest bezglutenowy. Za to mięso grillowane na
odrobinie roztartej oliwy na patelni więc praktycznie beztłuszczowo!
Natomiast sposób przygotowania fasolki przeczy wszystkim możliwym
dietetycznym zaleceniom, no może oprócz nieznanej dotąd i nierozpowszechnionej
diety – 2 łyżki masła dziennie.
Młoda fasolka z dodatkiem szalotki, czosnku i orzechów laskowych jest
bardzo smaczna, tyle, że by była aż tak pyszna to trzeba dodać dużo masła.
Wreszcie kwiaty kolendry – bardzo intensywne w smaku, świetnie
podkreślają słodki smak mięsa.
Składniki (2 porcje):
Kilka kwiatów kolendry wystarczy by poczuć mocny aromat tego zioła fot. D.Szymborska |
Tak samo jak niefotogeniczna tak pyszna młoda fasolka z orzechami, szalotka i czosnkiem fot. D.Szymborska |
·
300g filetu z piersi indyka,
·
6 garści fasolki młodej, żółtej,
·
1 szalotka,
·
garść uprażonych orzechów
laskowych, pokrojonych,
·
1 ząbek czosnku,
·
marynata sate,
·
masło do smażenia szalotki i
czosnku i oliwa do spryskania patelni grillowej.
Przygotowanie:
Mięso z indyka pokroić w paseczki i zamarynować, wstawić do lodówki. Po
8 godzinach osuszyć mięso ręcznikiem kuchennym. Rozgrzać patelnie grillową,
dodać odrobinę oliwy i grillować mięso.
Fasolkę umyć, odciąć końcówki, ugotować na parze przez 5 minut. W tym
czasie na patelni roztopić masło i zeszklić pokrojoną szalotkę, pod koniec
dodać czosnek. Wcześniej uprażyć orzechy laskowe. Dodać pokrojone orzechy
laskowe i fasolkę, wszystko razem smażyć chwilę, doprawić pieprzem i solą.
Podawać z kwiatami kolendry – u mnie ślicznie rosną na balkonie w
hodowli ziół.
Danie świetnie smakuje również na zimno – sprawdziłam jedząc śniadanie!
ładnie to wygląda, skojarzyło mi sie to taj japońsko.
OdpowiedzUsuń