Letnie wina w M&S – Crozes Hermitage Blanc 2013
Wyborne towarzystwo, dobre wina, piękne miejsce....a ja przyjechałam autem i musiałam wypluwać ehhhh fot. D.Szymborska |
Na szczęście w czasie degustacji nie były letnie tylko odpowiednio
schłodzone. Jakoś tak się złożyło, że większość win…już znałam. Dlatego napiszę
o tym, które było dla mnie nowe, zamykające degustację, najelegantsze… czyli
Crozes Hermitage Blanc z 2013, to francuskie wino, pochodzi z północnego
Rodanu.
Winogrona z których powstało to szczepy Marsanne i Rousanne. Anglicy
mają słabość, a może takie przyzwyczajenia, by wszystko kategoryzować dlatego w
folderze z degustacji zaznaczyli aż trzy krzyżyki: wino z korkiem, produkt
wegetariański i produkt wegański. Cóż dla mnie to w żaden sposób nie wpływa na
postrzeganie wina, choć, oznaczenie, że jest z korkiem czasem przekonuje mnie
do poszukania innego. Ot zwyczajnie, te z nakrętką mimo, że kojarzą się z
winami tanimi dają gwarancję braku wady jaką jest wino korkowe. Nie ma
bakterii, nie ma drewna nie ma takiej możliwości!
Opis wina, smaku, zapachu zawsze odwołuje się do wspomnień. Nie nazwę
czegoś czego wcześniej nie wąchałam….
W tym winie czułam zapach piwnicy, ale nie takiej zwykłej tylko
„ziemniaczanej”. Ot jak byłam mała to robiłam wszystko, żeby nie iść po
ziemniaki do „piwnicy ziemniaczanej” – bo tam tak pachniało – ziemią, zimnem i
kiełkującymi ziemniakami. Nie przepadałam za tym miejscem, a teraz czuje je w
winie, na szczęście delikatnie. Samo wino jest dobrze zbilansowane. Nie
chciałabym nikogo przestraszyć to nie jest ziemniaczany troll butelkowy!
Chyba zacznę od końca bo jest przyjemnie i orzeźwiająco słony. Środek
lekko warzywny, choć produkujący je Xavier Frouin dopatruje się smaku pestek
brzoskwiń.
W tym wszystkim obecna jest beczka, ale na tyle daleko, że owocowy,
lekko warzywny charakter wina jest utrzymany.
To wino, o którym można rozmawiać, odnajdywać rzeczy nowe, na tyle
spokojne, że można je podać do niedzielnego obiadu. Oczywiście zakładając, że
przy naszym stole siedzą osoby, które nie boją się nowości w kieliszku, w innym
wypadku warto sięgnąć po coś bardziej klasycznego, a to wino zostawić sobie na
spokojny wieczór. Pasuje do tuńczyka, ale też świeżo wypieczony razowy chleb
świetnie skomponuje się ze słoną końcówką tego wina.
Crozes Hermitage Blanc, 2013, Xavier Frouin, 12.5% alkoholu,
Marks&Spencer
Komentarze
Prześlij komentarz