Talerz zdrowia – Dale Pinnock – recenzja
Talerz zdrowia fot. D.Szymborska |
Przeczytałam w wannie. Nie ma to jak porządna solanka, ½ kg soli
Bocheńskiej i wanna ciepłej wody. Do tego książka. Przyjemne z pożytecznym.
„Talerz zdrowia. Naturalna recepta na świetną formę” to ciekawa książka,
momentami jednak denerwująca dlatego recenzja będzie w punktach – plusy i
minusy.
Zaczynam od plusów:
·
Dobrze przetłumaczona i dzięki
temu łatwo się ją czyta,
·
Ładnie wydana i poręczna (nawet
jak się leży w wannie),
·
Przystępna wiedza – dużo
zapamiętałam,
·
Książka dla tych, którzy nie
przepadają za mięsem i chcą wiedzieć co dobrego jedzą na co dzień,
·
Fajny indeks warzyw i owoców –
można zerknąć co zawierają,
·
Zdarzają się naprawdę fajne
przepisy.
A teraz minusy:
·
Przepis na pizzę z proszkiem do
pieczenia i koncentratem pomidorowym, delikatnie mówiąc nie należy do udanych,
przepisy proste ale średnio atrakcyjne (jeżeli dietetyk pisze, że tego a tego
nie udaje mu się ugotować więc to czymś zastępuje to, to nie wróży dobrze
jadaloności danego dania),
·
Powtarzanie informacji, ponieważ
czosnek jest królem tej książki to informacje o nim na zasadzie prawie
bezpośredniego copy/paste są w kilku miejscach,
·
Nie przekonało mnie pojęcie
fitozwiązków, tym bardziej, że w książce autor nie powołuje się na jakieś
konkretne badania naukowe,
·
Nie ma bibliografii,
·
Przypisy tłumaczki to „perełki” i
pomysły kulinarne pełne inwencji w stylu zastąpić wodę mlekiem z kokosów albo
ryżu – bez zająknięcia się jak wpływa to na smak i kaloryczność.
Plusów wyszło więcej! Książka fajna dla początkujących roślinożerców bo
informuje co dlaczego warto jeść, niestety nie robi tego naukowo tylko
popularnonaukowo ale za to łatwo się ją czyta.
Zmęczona solanką, wyszłam z wanny a książkę odłożyłam na półkę.
Talerz zdrowia. Naturalna recepta na świetną formę, Dale Pinnock,
Wydawnictwo Galaktyka, Łódź 2013
Komentarze
Prześlij komentarz