Prosiak, tuńczyk i ośmiornice czyli portugalskie smaki na kolacji

Świniaczek fot. D.Szymborska

Dobre wino potrzebuje dobrego jedzenia. Proste i oczywiste. Wczoraj w DownTown Restaurant w InterContinental Warsaw zjadłam pyszną kolację. Co ważniejsze dla osoby, delikatnie mówiąc zainteresowanej gotowaniem miałam okazję porozmawiać z portugalskimi szefami kuchni.

Kolację (w formie bufetu) przygotowali, a bardziej przygotowania nadzorowali: Carla Costa z Hotel Alitis Par, Gil Martins z Hotelu Dom Pedro Place, Roberto Teixeira z Quinta Do Lorde i Ewa Olejniczak z Interconti. Najwięcej o kiełbasach portugalskich dowiedziałam się od Carli, natomiast Roberto przygotowywał na oczach gości rewelacyjnego tuńczyka z cebulą, biały tuńczyk z cebulą i liśćmi laurowymi.

Atrakcją wieczoru był malutki prosiaczek. Na co dzień w domu bardzo rzadko jemy wieprzowinę. Tutaj byłam druga w kolejce z talerzem po kawałek świniaka. Warto było. Mięso było rewelacyjnie pyszne, polane bardzo ostrym sosem. W swojej konsystencji przypominało… nogę gęsi. Tuńczyk też był świetny.

Generalnie w bufecie nie było rzeczy niesmacznych były bardzo dobre albo rewelacyjne. Serwowana na gorąco ośmiornica też mi ogromnie do gustu przypadła. Do prosiaka piłam czerwoną Mimosę a do owoców morza i tuńczyka serwowane vinho verde. Jakby tego wszystkiego było mało dostała śliczny katalog, broszurę w której są przepisy przygotowane przez zespół szefów kuchni. Zapowiadają się super smacznie!

„Do kotleta” a dokładniej świniaka przygrywał zespół Joao de Sousa&Fado Polaco. Dopóki wokalista śpiewał po portugalsku miło się go słuchało – magia języka. Jak zaintonował „miłość ci wszystko wybaczy” to cóż czekałam kiedy wróci do swojego ojczystego języka.

A na koniec słodkości, jajka z cukrem – pycha! I coś co było ni to omletem ni to naleśnikiem. Ogromnie udana kolacja z dobrym winem i w świetnym towarzystwie!

Mam nadzieję, że za rok Flavours of Portugal – Portugese week będzie równie udany! Do zobaczenia!