New Balance W780GG2 – pierwsze bieganie
Do ściany moje nowe New Balance świetnie pasują fot. D.Szymborska |
Carrie Bradshaw z Sex and the City miała
całą garderobę szpilek. Ja mam cały przedpokój butów biegowych.
Teraz doszły jeszcze kolejne tym
razem New Balance. I to nie do cywilnego chodzenia, takie jak moje ulubione kolorowe tylko biegowe. Zacznę od koloru – nie pasuje mi do niczego co mam w
swojej szafie. Ze wszystkim się kłóci, gryzie. Inna sprawa czy kolorystyka jest
najważniejsza? Zdecydowanie nie, tylko fajniej jak coś do czegoś pasuje.
Dziś pierwsze bieganie w 780. Krótki
dystans i podbiegi asfaltem, w deszczu oczywiście.
Wracając do butów. Kolorystyka,
oprócz tego, że do niczego nie pasuje to jest bardzo praktyczna. Nie należę do
osób, które po treningu wracają w butach czystych, ba ja wracam (jak pada)
ubłocona do kolan. Na ciemnych butach mniej widać to, że czyste nie są.
Kolory już opisane, a tu jeszcze
miła niespodzianka, dziś przebiegałam przejściem podziemnym, takim
oldschoolowym – brudnym i ciemnym. Buty przeszły metamorfozę – naglę pięknie
świecą! To ważna uwaga dla biegaczy, którzy rzadko wychodzą na światło dzienne!
780 to bardzo lekkie i niskie buty.
Dla mnie prawie startówki. Podeszwa rewelacyjnie trzyma się podłoża – dziś było
mokro i podbiegi to była przyjemność – noga się nie zsuwała. Dziwna dla mnie
była wysokość butów, miałam uczucie, że nie trzymają mi kostki. Wybicie fajne
ale buty (w porównaniu do Mizuno) nie wymagają przetaczania. Biega się w nich
inaczej. Dziś to było pierwsze wyjście w 780, myślę, że po miesiącu biegania
krótszych dystansów po twardej nawierzchni będę mogła o nich coś więcej
powiedzieć. Na razie, jestem zadowolona, nabiegana a trening pomimo deszczu
udany!
Świecą fot. D.Szymborska |
Już takie czyste nie są fot. D.Szymborska |
Jak nic musisz kupić strój pod kolor butów ^^! Ciekawa recenzja, czekam na spostrzeżenia po miesiącu!
OdpowiedzUsuńDodałam do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuń