Poznań Challenge 2015 – pakiet startowy
"Na bogato" fot. D.Szymborska |
W zależności od dystansu albo plecak albo torba, do tego tony ulotek,
koszulka z własnym nazwiskiem. Nie takim z przodu, ale na plecach – organizator
przygotował okolicznościowe (techniczne) bluzeczki gdzie wydrukowane są
nazwiska wszystkich uczestników i uczestniczek zawodów na danym dystansie.
Jak na razie dużo zamieszania, chodzenia i szukania, ale przed zawodami
nie będę się „nakręcać” niedopracowaniami tylko cieszyć się, że już jutro będę
tutaj, w Poznaniu mogła wystartować.
Rower śpi pod chmurką, ja pod dachem. Start o 8.30, czyli jak na
wcześniejsze doświadczenia bardzo wcześnie. Zobaczymy, właśnie straszą w
audycji radiowej burzami, ehhh. Na pogodę nie mam wpływu, więc tym też się
przejmować nie będę.
Takie szczegóły, które cieszą fot. D.Szymborska |
Byłam na odprawie technicznej, niestety strata czasu, najpierw śliczne,
propagandowe filmiki promujące zawody z
serii Challenge Family. Prowadzący to spotkanie, pokazali slajdy, na których
było dokładnie to co w biuletynie – race booku zawodów. Co ciekawe, większość
uczestników odprawy słuchała z zaciekawieniem. Wystarczyło poczytać….
W spódniczce i z torebką....też można :) fot. T. |
To ja już niedługo spróbuję zasnąć, kolacja była, wszystko ułożone i
przygotowane nic tylko spać i startować!
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuń