Żarcie na kółkach – Pot Spot Foodtruck
Vege Chilli z Pot Spot Foodtruck fot. D.Szymborska |
Jak miło, nie ma mrozu, koksownika (tak było zimą – KLIK TUTAJ). Za to
jest kilkunastometrowy stół, tłum zgłodniałych warszawiaków i turystów. Tak
dziś było na kolejnym zlocie Foodtrucków.
To miło zobaczyć, że centrum Warszawy, przestaje być tylko parkingiem a
staje się miejscem spotkań i jedzenia!
Dziś było naprawdę dużo jedzeniowych ciężarówek, nie tylko burgery (nie
przepadam) ale dużo różnych pomysłów na jedzenie na wynos.
Pot Spot Foodtuck to miła ciężarówka, obsługiwało ją dziś 4 chłopaków,
nie powiem czekanie na zamówienie trwało długo, ale widać, że pośpiech nie jest
czymś czym ulegają potspotowcy. Ma być smacznie i na ciepło (chłodnika już nie
było jak zamawiałam swoje danie).
Wyczekane Vege Chili było naprawdę smaczne. Kasjer, przyjmujący zamówienia
uprzedził, że jak zamawiam ze wszystkimi dodatkami to a) będzie ostre (było),
b) nie będzie wegańskie tylko wegetariańskie (żaden problem).
W poszukiwaniu hot doga.... fot. D.Szymborska |
Dostałam, a bardziej kupiłam styropianowy kubeczek wypełniony po brzegi
pysznościami. Na dole kuskus, potem fasola na ostro w pomidorowym sosie, kwaśna
śmietana, papryczki jalapeno, kolendra, nachos, ser cheddar. Podobno było też
awokado, ale jakoś nie poczułam smaku, może było ale w tak ostrym daniu go nie
zauważyłam.
Foodtruck pod PeKiNeM fot. D.Szymborska |
Warto było czekać, a ocena jakości do ceny, danie kosztowało 12PLN – wysoka!
A był jeszcze jeden foodtruck a bardziej foodtruczek ale o tym jutro…..
Jezu, ale się głodna zrobiłam. Uwielbiam zupy na ostro :)
OdpowiedzUsuń