Jogurt z dżemem jagodowym (domowym)
O tym, że jogurty smakowe nie mają wstępu do mojej lodówki to już
pisałam, ale o domowym dżemie jagodowym jeszcze nie!
Nie jestem ekspertem owocowym, nie wiem kiedy, które owoce są
najtańsze, dlatego kupuję je wtedy, gdy są najładniejsze. Ot może nie
zaoszczędzę zbyt dużo przy domowej produkcji dżemów, ale wiem, że użyję
najlepszych składników. Tak było z jagodami – śliczne w kobiałce, to kupiłam i
przerobiłam.
Jagodzianek nie piekę, ale smak lata można poczuć też dodając dżemu do
jogurtu. Do tego inne niż normalnie naczynie – bo ze słoiczków to nie jem na co
dzień i poczucie wyjątkowego śniadania murowane!
Czasem tak miło samą siebie rozpieszczać, malutkie szczegóły a
sprawiają tyle radości.
Wiem, że kaloryczny (bo całkiem sporo cukru), pocieszam się, że bez
żadnych substancji konserwujących – czyli zjadam naturalne kalorie!
To teraz poczekam sobie aż burza minie, bo już od chwili powinnam na
rowerze jeździć, ale nie uśmiecha mi się takie moknięcie, nie wspominając o
podskakiwaniu na siodełku z powodu grzmotów!
I jak tu wierzyć prognozom pogody, od 7 miało nie padać, a teraz „kosmetyczna”
zmiana i ma przestać o 8….oby, bo cały dzień czekać na rozpogodzenie nie będę i
skończy się na treningu w deszczu, na który zupełnie nie mam ochoty…..
A dżem jagodowy zrobiłam „normalnie” – umyte i bez szypułek jagody
zasypałam cukrem i gotowałam aż zrobiła się piana, pianę zdjęłam, słoiki
wysterylizowałam (czyli wygotowałam we wrzątku) pokrywki też. Do wytartych
słoików przełożyłam dżem, zakręciłam i odstawiłam denkiem do góry, tak by
wystygły. Z 0.5kg jagód uzyskałam jeden cały słoiczek 0.2l i ¾ drugiego o tej
samej pojemności.
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńciężko się nie zgodzić :)
UsuńNie ma to jak domowe pyszności!
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńprosto, a wygląda obłędnie pysznie!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńMniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuń