MAHO czyli gdy mam ochotę na mięso
Doner Kebap - pysznie i bezglutenowo fot. D.Szymborska |
Unikam miejsc gdzie menu ma zdjęcia. To nie wróży dobrze. Albo to budka
z jedzeniem, gdzie przyrządzający nie zna polskiego i by uniknąć nieporozumień
pokazuje obrazki, albo jedzenie w fast food’zie, gdzie zdjęcia potraw są
podświetlone.
Wyjątek robię dla Maho – miejsca specyficznego, miejsca z pysznym
mięsem. Duża restauracja, cicha i profesjonalna obsługa, goście z całego świata
choć z racji mięsa halal przeważają Muzułmanie. Sala dla palących (oddzielona
od reszty restauracji) zawsze pełna....
To restauracja ze smacznym jedzeniem, to nie jest wyszukana kuchnia, to nie są fikuśne sposoby podania, to jest dobry obiad w ciekawym miejscu.
Wystrój, cóż czego tam nie…, a jest na przykład: telewizor (plazma oczywiście), wyschnięta fontanna z roślinami doniczkowymi (te podlewane, ślicznie rosną), stoisko biura podróży, mały sklepik, sekcja barowa, sekcja grillowa…..
Pyszna zupa z soczewicy fot. D.Szymborska |
To trzeci obiad w Maho i wciąż jestem zadowolona. Tym razem zamówiłam
zupę – z soczewicy, słodka, śmietanowa i pyszna. Można było sobie chilli
posypać, żeby było bardziej ostro, ale ja wolałam cieszyć się ze słodkiego
smaku. Na drugie Doner Kebap – czyli solidna porcja mięsa, do tego sałata (z
tych prostych), świetny ryż i dwa sosy – jeden łagodny, drugi pikantny.
Ot znam miejsce, gdzie wiem, że jak mam ochotę na mięsne jedzenie to
mogę przyjść, zjeść i cieszyć się z nowych smaków.
Nie byłam jeszcze w Turcji,
a sądząc po tym przy ilu stolikach słychać turecki to (chyba) Maho jest
namiastką tego kraju w Warszawie.
Nigdy nie byłam w Maho, ale dwa razy byłam w Turcji i polecam :)
OdpowiedzUsuń