Volvo Triathlon Series – Mrągowo - kibicem być i relację pisać....
Tu jutro będą wybiegać zawodnicy i zawodniczki, woda krystalicznie czysta, kaczek dużo.....fot. D.Szymborska |
Zastanawiam się czy to Google Maps robi dowcipy, czy rzeczywiście do
Mrągowa jedzie się tylko dróżkami leśno/polnymi? W Ostrołęce zorientowałam się,
że albo nie ma lepszej drogi albo wszyscy triathloniści używają tej samej
aplikacji nawigującej – tłum w Macu, garminy na rękach, zooty na nogach i te
głośne rozmowy. Gdzieś kiedyś przeczytałam dowcip:
-
Po czym poznać triathlonistę?
-
Po niczym, sam Ci o tym powie.
I to jest prawda.
Mówią, że kamizelka wygląda jak ta ekipy sprzątającej, pewno zazdroszczą :) fot. D.Szymborska |
W jeziorze był jeden tratiahtonista i ze 30 kaczek fot. T. |
Mrągowo, cóż, nie moje klimaty, ale nie po klimaty tutaj przyjechałam.
Występuję w roli mediów i kibica. Ta pierwsza praca dużo łatwiejsza. Ot
pobiegać z aparatem, pogadać z zawodnikami i zawodniczkami. Druga rola to
większe wyzwanie. Kibic ma być wsparciem, ma poświęcać dużo uwagi zawodnikowi,
ale nie może się narzucać. Kibic powinien znosić humory i ich nie komentować,
nie drażnić, nie dowcipkować. Oj, ciężko tak…. Czasem dobrze stać się kibicem
po to by docenić co czują moi kibice. Choć mi się zawsze wydaje, że ja wcale
męcząca nie jestem…..
Jutro o 9 pierwsze starty, dziś już można było (ale nie było to
obowiązkowe) wstawić rower do strefy zmian. Jutro też na to będzie czas.
Organizatorzy wychodzą naprzeciw tym, którzy z różnych względów nie chcą
nocować w Mrągowie lub okolicach, jutro też można odebrać pakiet startowy i
wstawić rower do strefy zmian.
W porównaniu z Gdynią, Poznaniem to kameralne zawody. Biuro zawodów
mieści się w hotelu, który ma wielką i obleganą przez triathlonistów restaurację,
strefa zmian nie ciągnie się po horyzont, a woda w jeziorze – ohh cudowna!
Tylko jak dla mnie zimna, ale ja zmarzluch jestem!
Jutro zapowiada się pracowity i długi dzień i bardzo się na to cieszę!
Kibicowanie, mimo, że trudne sprawia ogromną frajdę! A pisanie relacji z
sportowych zmagań to przyjemność!
Też sobie trochę popływałam fot. J. |
Woda super, tylko dla mnie zimna fot. T. |
Ja praktycznie uwielbiam każdą inną miejscowość od mojej :)
OdpowiedzUsuńwiesz chyba coś w tym jest, zawsze jak się gdzieś wyjeżdża to jest super!!!!
Usuńświetny blog ! :D zapraszam do nas :)
OdpowiedzUsuńhttp://strong-fit-friends.blogspot.com/
dziękuję za miłe słowa, ale kolejny post z reklamą/linkiem zostanie usunięty!
Usuń