Volvo Triathlon Series – Mrągowo 2015– relacja
Tak wybiega pierwsza kobieta z wody na dystansie 1/2 IM fot. D.Szymborska |
Dobrze, że mam blog, to mogę pisać, co JA czułam. Dziś drugi raz byłam
kibicką w triathlonie. Pierwszy raz, dwa lata temu w Gdyni kibicowałam
Victorowi, który wygrał ½ IM, dziś kibicowałam na 1/8 IM w Mrągowie.
Czym różni się kibicowanie od startowania? Dla mnie tylko tym, że
kręgosłup nie boli, bo:
a)
stres wielki,
b)
zmęczenie ogromne,
c)
radość i emocje z tych skrajnych i
wykończających.
Brakuje tylko wysiłku fizycznego, choć bieganie od wyjścia z wody do
belki przy starcie roweru w czasie szybszym niż strefa zmian zawodnika, oznacza
szybki sprint!
To były 5 zwody TRI w tym sezonie, nie startowałam tylko obserwowałam i….zobaczyłam
organizatorów, którzy pamiętają dla kogo są zawody! Nie jak w Gdyni, tak
lokalnie i tak super i TAK dla zawodników!
Zawody w Mrągowie – cóż dawno nie byłam na tak świetnie zorganizowanej
imprezie sportowej. Wszystko super. Piszę to jako kibicka, ale potwierdzają to
zawodnicy. Wszystko zagrało.
Niedługo trzeba będzie planować starty w przyszłym sezonie i dlatego,
wybiorę Mrągowo! Bo wiem, że jeżeli organizatorzy będą się tak zachowywać jak
wczoraj i dziś to….to będą świetne zawody.
Dlaczego warto wystartować w Mrągowie? Oto lista zalet, bo wad się nie
doszukałam:
·
pakiety startowe można odebrać
dzień wcześniej, ale również w dniu zawodów, co jest OLBRZYMIM ułatwieniem dla
tych, którzy mieszkają blisko i nie mają ochoty jeździć tam i z powrotem, lub
dla tych, którzy wybierają rozwiązanie budżetowe i nie chcą płacić za nocleg,
to samo dotyczy wstawiania rowerów do strefy zmian,
·
tanie wpisowe, nie ma gadżetów w
pakiecie, ale jest to co najpotrzebniejsze – chip i numery startowe,
·
super czysta woda w jeziorze – WOW
– serio widać dno, rybki, kaczki itp.
·
bardzo KRÓTKI dobieg do strefy
zmian – T1,
·
świetnie oznaczona strefa zmian –
gdzie wybieg z rowerem, gdzie początek trasy biegowej,
·
bardzo krótki wybieg na trasę
rowerową,
·
oznaczenia co 5km na trasie
rowerowej i co 1km na biegowej – czytelne i prawdziwie wymierzone,
·
bufety na trasach – super
sympatyczni wolontariusze,
·
super doping w strefach miejskich,
·
świetna atmosfera na mecie,
·
możliwość (15PLN) wygrawerowania
czasu ukończenia na medalu,
·
możliwość szybkiego odebrania
rzeczy ze strefy zmian – ważne, dla tych, którzy mają dużo kilometrów do
przejechania w drodze powrotnej do domu,
·
bardzo miła obsługa od biura
zawodów, przez panów cieciów pilnujących strefy zmian po uśmiechniętych
wolontariuszy i piątki z konferansjerem na mecie,
·
super kibicka!
Czepek się zgubił fot. D.Szymborska |
TRI podchody fot. D.Szymborska |
Kostka brukowa też była jeżdżona....fot. D.Szymborska |
Triathlonistów rozmowy przy izotniku fot. D.Szymborska |
Piękne....fot. D.Szymborska |
Tutaj organizatorzy pozwalają cieszyć się zwycięstwem na mecie fot. D.Szymborska |
Pytanie corssfitowiec czy triathonista? fot. D.Szymborska |
Ps. W kwestii przyszłego sezonu, jak ktoś ma mocne nerwy, i czeka z
debiutem to….Mrągowo jest świetnym miejscem!
A jutro zrobię galerię ze zdjęciami bo jest ich trochę….
Komentarze
Prześlij komentarz