|
7 okrążenie - Karowa fot. D.Szymborska |
Szalony dzień! Najpierw trening rowerowy, potem szybki prysznic
i…..Tour de Pologne! Przecież nie mogłam przegapić okazji do pooglądania
zawodowców!
Udało mi się ich zobaczyć aż 4 razy w tym wjazd na metę, plus przy
autobusach technicznych.
Ile emocji! Gardło nawet niezdarte bo wybrałam się z kołatką, a potem
dostałam jeszcze grzechotki! Uwielbiam gdy ktoś mi kibicuje, tym razem to ja
mogłam pomóc innym. Bo uważam, że dobry doping dodaje watów, a chłopaki ich na
finiszu potrzebowali!
Udało mi się zobaczyć podjazd na Karowej – kocie łby, ostre zakręty i
pod górkę – bardzo dużo kibiców i bieganie z jednej strony na drugą by zobaczyć
jak najwięcej. Tam na prowadzeniu był kolarz z CCC, uciekł peletonowi, jak się
później okazało, peleton go zjadł….. potem przy Grobie Nieznanego Żółnierza –
oj jak blisko barierek jeździli kolarze! Wreszcie ostatnie okrążenie przed metą
i meta! Człowiek się cieszy i nawet nie jest w stanie zobaczyć kto wygrał – tym
razem to peleton wjechał na metę – oj działo się, i te prędkości z jakimi gnają
zawodnicy – mig, mig i już po przejeździe.
Wyścigi kolarskie lepiej ogląda się w telewizji – zbliżenia, różne
kamery – wszystko widać, ale….ale nie ma tego klimatu, wrzasku, muzyki i
emocji. Pozytywnie, sportowo i bardzo szybko!
Nie żałuję, że zamiast odpoczywać po swoim treningu popędziłam dalej,
teraz mogę sobie wypoczywać…..bo emocje opadają, pozostaje jeszcze spokojne
oglądanie relacji z…. Tour de Pologne w Internecie…..
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska |
|
fot. D.Szymborska
|
Filmiki na INSTAGRAMIE TUTAJ
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKomentarze z linkami i reklamami, po jednym upomnieniu usuwam.
UsuńOj, niestety mnie imrezy rowerowe nie "jarją" :)
OdpowiedzUsuńoj, naprawdę?
Usuń