TRYB JASNY/CIEMNY

Triathlonowa zakładka czyli dwa treningi jeden po drugim


Przedzakładkowe selfie


Taka triathlonowa nowo mowa – zakładka. Są dwa rodzaje. Pierwsza, ta popularniejsza kombinacja to: rower + bieg, druga ta bardziej skomplikowana logistycznie to: pływanie + rower. Tą drugą fajnie jest zrobić po pływaniu w wodach otwartych, tą pierwszą można było dziś. 

Woda w jeziorze ma temperaturę przy której myśli zamarzają, więc wolę poczekać jeszcze kilka dni licząc, że będą takie upały, brak przymrozków, że woda będzie ciepła jak zupa. Wiem, że nie będzie, ale dziś się nie przeziębiłam, robiąc zakładkę rowerowo – biegową. To też ważne.

Zakładka wymaga towarzystwa, oczywiście można zaprowadzić rower do domu/garażu, ale wtedy to nie to. Cała idea tego łączonego treningu polega na tym, by ZARAZ po skończeniu jazdy na rowerze zacząć bieg. Dlatego potrzebna jest osoba roweru pilnująca, nie wierzę, że jakiś triathlonista swój NAJUKOCHAŃSZY rower może przypiąć do płotu i pognać….a co z butami rowerowymi? Nie ma to tamto, druga osoba jest potrzebna i tyle!

Czasem warto wziąć urlop z pracy. Wtedy w taki piękny wtorkowy dzień można się poopalać, przy okazji pilnowania rowerów....

W niedzielę rozpoczęcie sezonu, stąd zaklinanie słońca żeby było i grzało wodę w jeziorze!

Dla początkujących lista rzeczy potrzebnych do zakładki, bo, że druga osoba jest niezbędna to już wiadomo, przedstawia się następująco:


·      Rower,
·      Buty rowerowe,
·      Kask,
·      Okulary,
·      Można jeszcze zabrać pas triathlonowy, żeby symulacja strefy zmian była jeszcze bardziej prawdziwa,
·      Buty biegowe,
·      Picie – takie jakiego będziemy używać w czasie zawodów,
·      Żele –pod warunkiem, że jest to długa zakładka, bo inaczej szkoda sobie żołądek obciążać,
·      Trisuit – tak, tak zakładkę warto wykorzystać do tego by przyzwyczaić się do tristroiku.

Dodatkowo warto zaopatrzyć się w książkę/telefon i kocyk. Ten ostatni jest niezbędny, dzięki temu czekanie w strefie zmian może być miłym wylegiwaniem się i opalaniem!

Strefa zmian fot. D.Szymborska


Czekając na drugiego "zawodnika" fot. D.Szymborska



Dobrze jest też poprosić drugą osobę, tę od pilnowania rowerów w danej kolejce by zmierzyła stoperem czas jaki zajmuje „zmiana”. Nad szybkością wkładania butów można potem pracować w domu.

Komentarze

  1. oj bo jest ciekawe i bardzo męczące :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałem, że można tak czekać na drugiego zawodnika. Myślałem, że od razu się biegnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakładka polega na tym, że po jeździe rowerem od razu rozpoczyna się bieg, w "strefie zmian" zostawia się rower, zmienia buty z rowerowych na biegowe i rusza. Jeżeli zakładkę robią dwie osoby, to łatwo się domyślić, że ktoś/ktosia roweru potem popilnuje :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa