TRYB JASNY/CIEMNY

Rower zamiast kota

Stylówka szosowo miejska fot. D.Szymborska


10 powodów dlaczego rower jest lepszy od kota (kolejność przypadkowa, wszystkie powody tak samo ważne/nieważne):



1)   Rower nie strzela focha, najwyżej czasem złapie gumę,
2)   Rower nie wymaga nasika do butów,
3)   Rower nie porysuje ulubionych kolumn,
4)   Rower jest bardziej fotogeniczny – ma czas i stoi i spokojnie czeka na zdjęcie,
5)   Rower w aucie czy pociągu nie potrzebuje specjalnego transportera, łatwiej z nim podróżować,
6)   Rower nie wymaga częstych wizyt u weterynarza, wystarczą rutynowe przeglądy w serwisie,
7)   Rower nie potrzebuje imienia, i tak nie zareaguje, a nie trzeba nic wymyślać,
8)   Rower pozostawiony w jednym miejscu sam go nie zmienia – można się budzić i na niego od razu patrzeć,
9)   Rower wzbudza zainteresowanie sąsiadów, sami zaczynają rozmowę, a z kotem na spacerze wygląda się dziwnie,
10)         Rower nie powoduje skojarzeń ze staropanieństwem i wariactwem.

Tak, tak lubię pamiątki z zawodów....odklejam przed kolejnymi....fot. D.Szymborska


Żeby nie było tak różowo rowerowo, to rower niestety nie buduje takiej oglądalności na FB, Instagramie jak zdjęcia kotów…..na razie oczywiście…


Komentarze

  1. Hm, ktoś mądry kiedyś powiedział, że obecność czarnego kota uwiarygadnia każdą historię, podczas gdy rower wywołuje podejrzenia :D Ale czy to prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż...kota nie mam....a rower całkiem prawdziwie stoi obok mnie :)

      Usuń
  2. Rower to świetny sposób zarówno na zrzucenie kalorii jak i spędzenie wolnego czasu. Można w końcu dotrzeć do wcześniej nieodkrytych miejsc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewno, a jak w domu jest trenażer to można jeszcze w dużym pokoju wykręcać życiówki...przed telewizorem :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa