Badanie krwi biegacza - lista
Tak, tak bardzo się boję igły. Panikuję, krzywię się i tak dalej.
Jednak pomimo to grzecznie co kilka miesięcy chodzę „się kłuć”. Po co? Ano po
to by wiedzieć co się dzieje w moim organizmie. Tym bardziej zaczynając
przygotowania do maratonu warto wiedzieć od czego „startujemy”. W Internecie
jest masę interpretacji wyników – o mało nie dostałam zawału jak podczytałam,
że to i to oznacza, że mam białaczkę – a w rzeczywistości to oznaka alergii.
Dlatego myślę, że lista tego co zbadać należy wystarczy, potem kłucie i wizyta
u lekarza, żeby nam wytłumaczył wyniki. Nie czytajcie w sieci, fora są pełne
hipochondryków amatorów a czasem (takie odniosłam wrażenie) hipochondryków
profesjonalistów!
Moim zdaniem (i lekarki, która sama biega, a jej kuzyn to
nawet triathlonistą jest) warto zbadać co następuje:
Morfologia czyli (Leukocyty, Erytrocyty, Hemoglobina,
Hematokryt, MCV, MCH, MCHC, Płytki krwi, RDW-CV, PDW, MPV, P-LCR, Neutrofile,
Limfocyty, Monocyty, Eozynofile, Bazofile, Neutrofile).
Dodatkowo
warto zbadać jak się sprawy mają z minerałami: Sód, Potas, Magnez.
Pewno
jeszcze można tysiąc innych rzeczy przebadać ale te takie podstawowe powinny
wystarczyć, żeby zobaczyć co się dzieje w organizmie. A jeszcze glukoza – bo z
tym cukrem to nigdy nic nie wiadomo.
Ja
wiem, że za dużo sodu wypociłam i muszę go uzupełnić – czyli izotoniki pić. Z
jednej strony się cieszę bo uwielbiam izo ale z drugiej muszę uważać bo te
butelkowe mają dużo kalorii. A jeszcze muszę się pochwalić, że ilość czerwonych
krwinek git – czyli nic tylko biegać bo tlen ma kto nosić! I nie mam anemii –
czyli warto dobrze się odżywiać!
musze wykonać sobie te badania bo dawno nie miałam;p
OdpowiedzUsuńGatorade G2 (Performance) polecam, w ogóle cala seria bezcukrowa jest bardzo spoko. Nie wiem czy jest dostepna w PL i jak sie Pani zapatruje na slodziki, ale... well chwale je sobie.
OdpowiedzUsuń