Halibut z patelni i frytki czyli fish&chips
Halibut z frytkami fot. D.Szymborska |
Wydawało mi się, że dobrego halibuta to mogę tylko w restauracji zjeść.
Nic bardziej mylnego. Można zjeść pysznego w domu pod warunkiem, że ma się odpowiedni
kawałek ryby. Przygotowanie jest proste a smak rewelacyjny. Jak jest ryba z
patelni to są też frytki. Brakuje szumu morza, mówi się trudno i trzeba
przetrwać te upały a ryba była pyszna.
Składniki (dla jednej osoby):
·
dzwonko z halibuta,
·
mąka,
·
pieprz, sól,
·
olej do smażenia,
·
frytki.
Przygotowanie:
Halibuta umyć, osuszyć. Obsypać mąką tylko tam gdzie ryba nie ma skóry,
wcześnie posolić i posypać pieprzem. Rozgrzać olej. Następnie smażyć halibuta
po 5 minut z każdej strony (tam gdzie nie ma skóry). Wcześniej rozgrzać
piekarnik do 150 stopni. Gdy halibut jest już usmażony przełożyć go do
żaroodpornego naczynia i włożyć do piekarnika w tym czasie można spokojnie
usmażyć w oleju frytki.
Piękna ryba fot. D.Szymborska |
To taka zdrowsza wersja fish & chips, bo ryba bez panierki. Ja za panierka nie przepadam, ale za ryba - owszem :)
OdpowiedzUsuń