TRYB JASNY/CIEMNY

II Bieg Morskie Oko – pakiet startowy minimum




Nie zapłaciłam za kolejną no name koszulkę techniczną, bo po co.  Mam w czym biegać, a te bezmarkowe często okazują się bardzo niskiej jakości. Podobało mi się, że miałam wybór – pakiet minimum albo droższy z bluzeczką. 

To już drugi bieg w tym parku, rok temu też biegłam (relacja TUTAJ). Teraz będę zającem dla G. – fajnie!  

Bieg zapowiada się sympatycznie, mam nadzieję, że tym razem organizatorzy naprawią niedociągnięcia z zeszłego roku i wszyscy będziemy się dobrze bawić. 5K to taki przyjemny dystans – jest atmosfera startu w zawodach, jest dużo zabawy, a jak się biegnie bez ścigania to jest jeszcze cały dzień, który można spędzić fajnie a nie padać na buzię, jak to ma miejsce po np. dwudziestce. Co dla mnie oznacza, że kremując i masując moje udo w niedzielę będę mogła już coś pobiegać, i to mi się bardzo podoba…..

Do zobaczenia jutro na starcie i mecie!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa