Sezon na botwinkę oficjalnie rozpoczęty – sos do makaronu lub kaszy

Botwinka z kozim serem fot. D.Szymborska

Chłodnika jeszcze nie było ale botwinka jako sos do makaronu, to i owszem. Na szczęście pasuje też do kaszy jęczmiennej.

W czerwcu zeszłego roku byłam na warsztatach to tam nauczyłam się pod okiem Oliwii z Jung und Lecker przygotowywać ten botwinkowy sos. Sezonowo, pysznie i bardzo prosto.

Bardzo ważne jest by….botwinkę umyć super starannie, najmniejsze ziarenko piachu, ziemi i zgrzyt – czyli niejadalny sos. Trochę jak ze szczawiową – z piachem nie smakuje, bez bardzo!

Przygotowanie sosu zajmuje tyle co gotowanie makaronu albo kaszy (pod warunkiem, że sięgniemy po taką w woreczku).

Składniki (na dużą porcję sosu):

Botwinka fot. D.Szymborska

·      2 pęczki botwinki,

·      1 i ½ opakowania twarożku koziego,

·      sól i pieprz,

·      masło do smażenia.

Przygotowanie:

Botwinkę bardzo starannie umyć. Posiekać liście i trochę łodyżek. Twarde części i buraczki zostawić – można np. zamarynować w occie winnym i podawać jako przystawkę. Na patelni roztopić masło, podsmażyć najpierw posiekane kawałeczki łodyżek, potem listki. Poczekać aż zaczną „znikać” (tak jak szpinak), potem dodać serek kozi, poczekać aż się roztopi i dopiero wtedy doprawiać, bo inaczej danie może być za słone. Podawać z makaronem lub kaszą jęczmienną.

Makaron z botwinką fot. D.Szymborska